Telewizja śniadaniowa

Dzień Dobry TVN – ślady (pre)historii  we współczesnej telewizji

Telewizja jako medium jest zjawiskiem niezwykle dynamicznym, ulegającym ciągłym przemianom.

Zmiany te oraz ich dynamikę i ukierunkowanie są bardzo dobrze widoczne w momencie przejścia od modelu paleotelewizji do neotelewizji. Z dzisiejszej perspektywy są to stosunkowo stare modele, jednak nadal w wielu elementach strumienia telewizyjnego możemy odnaleźć ich ślady. Typem programu, który dobrze oddaje charakterystyki nowszej neotelewizji jest Dzień Dobry TVN (oraz wiele innych programów telewizji śniadaniowej).

Cechy programu śniadaniowego jako programu neotelewizyjnego:

  • Traktowanie widza jako partnera w interakcji, a nie biernego odbiorcę – przejawia się to w częstym zwracaniu się do widza przez prowadzących program, możliwości udziału w czatach i rozmowach telefonicznych z gośćmi programu oraz udziału w różnego rodzaju grach i zabawach
  • Zastąpienie relacji hierarchicznej ekspert – widz, relacją bliskości, gdzie możliwa jest dyskusja i wymiana opinii
  • Oparcie koncepcji programu na rozmowie – wywiady, rozmowy między prowadzącymi program, pytania do gwiazd i ekspertów itp.
  • Zlokalizowanie w centrum tematów wszystko to, co związane jest z codziennością (zarówno widza jak i programu tv) – elementy programu kulinarnego, rozmowy na temat wychowywania dzieci, najlepsze sposoby na piękny ogród itp. (poszerzone o seks i pieniądze)
  • Zasada familiarności – częste zwracanie się po imieniu do gości programu, utrzymywanie interakcji na poziomie nieoficjalnym
  • Formuła składająca się z wielu mikrosegmentów przerywanych często różnego rodzaju wstawkami
  • Rozmycie i łączenie wątków i tematów dające wrażenie płynności oraz zapewniające ciągły rozwój programu

Jak Dzień Dobry TVN realizuje niektóre cechy neotelewizji?

Na przykładzie odcinka emitowanego 9 marca 2014 roku zaobserwowaliśmy następujące cechy:

  • Bardzo wyraźne rozbicie na wiele segmentów, do których cyklicznie się powraca:
    • Gotowanie z gościem programu (w tym przypadku Natalią Szroeder) przerwane przez szereg wywiadów, wiadomości i pogodę. Pod koniec programu ponowny powrót w celu skomentowania przygotowanych dań.
    • Zapowiedź pogody poprzedzona serią rozmów z zapowiadającym i połączona z omówieniem wątku skoków ze stadionu sportowego.
    • Wywiady poprzedzane serią zapowiedzi, które przerywają rozmowy na inne tematy np. zapowiedź związana z Prawem Agaty w trakcie wywiadu dotyczącego paraolimpiady.
    • Reklamy ramówki TVN pojawiające się między segmentami tematycznymi.
    • Koncerty na żywo w studio zapowiadane na przestrzeni całego programu
  • Rozmycie tematów i ich łączenie:
    • Przekazywanie sobie głosu w studio i kontynuowanie z nowym prowadzącym poprzedniego wątku
    • Podział jednego tematu na mniejsze części i cykliczne powracanie do jego prezentowania np. rozmowa z Kamilem Bednarkiem emitowana w dwóch częściach
    • W centrum zainteresowania znajduje się szeroko pojmowana codzienność (również związana ze stacją)
      • Gotowanie na antenie
      • Urodziny Kingi Rusin, która tego dnia była jednym z prowadzących program
      • Tematy związane z bieżącą ramówką stacji np. Prawo Agaty, Lekarze i temat przeszczepów narządów w Polsce
      • Bliska relacja z widzem
        • częste zwroty prowadzących do odbiorcy,
        •  możliwość wejścia w interakcję z prowadzącymi lub gośćmi programu np. czat z Mariuszem Szczygłem
        • Oparcie formuły programu na rozmowie
          • Wywiady – z zawodniczką paraolimpojską, która została matką
          • Rozmowy prowadzących program
          • Pytania do ekspertów
          • Komentarze odbiorców
          • Rozluźnienie ramówki – stały przepływ tematów i sytuacja w studio sprawia, że układ programu jest stosunkowo elastyczny
          • Obecność licznych wstawek
            • Reklamy
            • Autoreklamy telewizji TVN
            • Logo programu
            • „teasery” tematów, które będą prezentowane później w ramach samego Dzień Dobry TVN
            • Plansze np. wyniki sondaży

 

Mimo widocznej ewolucji i zmian zachodzących w samej telewizji, wynikających ze zmian technologicznych, produkcyjnych oraz promocyjnych, widoczne jest, że formuła DDTVN posiada wiele cech starszego modelu telewizyjnego. Zachodzące w niej zmiany widoczne są w obszarach związanych z promocją stacji telewizyjnej i innymi okolicznościami komercyjnymi oraz możliwościami jakie dają dzisiaj nowe media.

przykład strumienia telewizyjnego.

Telewizja TVN – telewizja komercyjna

Godzina: 13:50 – 14:20

Program:

13:10 Kryminalni

14:15 Szpital

Strumień:

1. Reklama wewnętrzna programu – zakończona znakiem firmowym TVN

2. C.D. serialu Kryminalni – obława na podejrzanych

3. Reklama wewnętrzna TVN – nowe sezony programów stacji

a. Ukryta prawda

b. Surowi rodzice

c. Kuchenne rewolucje

– komunikat o zakończeniu komunikatu nadawcy – zakończenie logo TVN

4. Reklamy: Fortuna, Orange, Rossmann, Vicks, Rafaello

5. Znak TVN

6. Reklamy producentów programu

7. Szpital

a. intro

b. czołówka

c. właściwa część programu

Wnioski

1) Powtórki

 W stacji TVN wczesno popołudniowe godziny przeznaczone są najczęściej na emisję powtórek programów rozrywkowych (codziennie, o godzinie 12:10 emitowana jest powtórka mającego swoją premierę dzień wcześniej o 16:00 odcinka „Rozmów w toku:) oraz powtórek sztandarowych dla stacji serialów. Tę tendencję zauważyć można również w analizowanym przez nas 30-minutowym strumieniu. Rozpoczynający się o 14:15 poniedziałkowy odcinek Szpitala, to powtórka odcinka, mającego swoją premierę w piątek o godzinie 18:00).

2) Reklamy

W analizowanym strumieniu zauważyć można dużą dawkę reklam, zwiastujących programy i seriale, które wkrótce będą gościć w tvn-owskiej ramówce. Pojawienie się reklam Ukrytej prawdy, Surowych rodziców i Kuchennych rewolucji wynika z potrzeby intensywnego promowania kolejnych sezonów wyżej wymienionych programów, które swoją premierę będą mieć w marcu.

3) Logo stacji

Oprócz obecności logo TVN w prawym górnym rogu ekranu, znak firmowy stacji zauważyć można również po zakończeniu pasma reklam wewnętrznych, zaraz przed ciągiem dalszym przerwanego przez reklamy serialu. Jeśli po reklamach wewnętrznych ma nastąpić pasmo reklamujące konkretne, niezwiązane ze stacją produkty, po reklamach wewnętrznych ponownie pojawia się logo TVN, tym razem z informacją o zakończeniu komunikatu nadawcy.

Komentarz

Początek i koniec treści reklamowych wyróżniony ze strumienia za pomocą obrazu (znak firmowy TVN). Następnie w programie charakterystyczny dla stacji komercyjnych (treść o profilu rozrywkowym – General Entertainment według Williamsa) serial policyjny Kryminalni, z uwagi na to, że odcinek dobiega do końca, sceny przedstawiają obławę na podejrzanych – napięcie, ukazanie przemocy, momentu tuż przed kulminacją ma zachęcić widza do oglądnięcia kolejnego odcinka (obietnica silnych emocji, wrażeń). Zwiastuny produkcji TVN usiłują podtrzymywać nastrój napięcia, konfliktu ale też prawdopodobieństwa zagrożenia – Ukrytą prawdę można nazwać serialem dokumentalizowanym (jednak to czy taka dokumentalizacja podnosi poziom prawdopodobieństwa pozostaje dyskusyjne – czasem ludzie czerpią większą rozrywkę z ukazania przerysowanego, karykaturalnego świata za pomocą konwencji dokumentalnej). Jednak wspólną cechą trzech wymienionych produkcji jest to, że są oparte na konflikcie, kłótni, walce – nawet na zapleczu w kuchni musi panować rewolucja (od czasu do czasu tytuły programów wręcz dorównują tytułom melodramatów z lat 20.). Reklama wewnętrzna (commercials) także oddzielona jest od reklam zewnętrznych (publicity) logiem stacji. Tematem reklam zewnętrznych jest jedzenie i chemia (Rossmann, leki). Ponadto wyróżniono jeszcze reklamy producentów programu, które są na pograniczu commercial i publicity. Następnie Szpital – kolejny serial dokumentalizowany. Opening sequence (7a.) ma przyciągnąć uwagę widza, to kompilacja najbardziej dramatycznych i dynamicznych fragmentów programu.

acid_picdump_90

 

Raymond Williams, Television: Technology and Cultural Form

Telewizja jest teoretycznie jeszcze dla nas nieznanym obszarem, dlatego ważnym staje się pierwszy tekst, który mam przyczytać – do niego po części zależy sprowokowanie nas do obrania bardziej krytycznej postawy względem tematu badanego. Na razie trudno poprzeć się innymi teoriami dotyczącymi telewizji, więc pozostajemy skazani na łaskę i niełaskę tekstu Raymonda Williamsa. W pracy Television: Technology and Cultural Form Williams próbuje przedstawić strumień telewizyjny (flow) – nową, “mobilną” formę przekazu, która zastąpiła statyczną dystrybucję. Williams stawia sobię trudne zadanie – zamiast analizować odrębną jednostkę programu telewizyjnego (konkretny element np. talk-show czy serial) postanawia telewizyjny przekaz interpretować całościowo, ponieważ to właśnie całość strumienia, nieprzerwany ciąg obrazów i emocji, można określić jako doświadczenie telewizji. Bardzo dobrze to widać nawet w codziennym języku – rzadko mówimy o konkretnych elemencie programu, cześciej używamy określenia “oglądam telewizję” – przez to przekaz telewizyjny  przestaje być zakotwiczony w konkretnych czasie i miejscu, staje się jednoczesny i jakby bezczasowy, zawsze dostępny na (dosłowne) wyciągnięcie ręki. Oczywiście Williams zauważa coraz większą specjalizację elementów programu, co ciekawe dzisiaj całe konkretne kanały są mocno wyspecjalizowane (chociażby Wedding TV) – przez to przekaz staje się jeszcze bardziej jednoczesny (telewizja przestała być głównie “doświadczeniem wieczornym”) a nadawcy nie ograniczają się już tylko do swojego kanału oferując w zamian ich pakiet. By jeszcze pełniej pochwycić widza. Williams zauważa, że strumień telewizyjny można porównać do tytułowej strony gazety – przekaz jest różnorodny, pomieszany, dający wrażenie jigsaw effect. Pomimo tego, że Williams wyróżnia proponuje pewną typologię programów, poświęca dużo czasu na problem napięcia między reklamowym i pozareklamowym przekazem. Jakie jest podejście do reklam? Czy są niechcianymi przerywnikami czy częścią programu? Czy są niechcianymi intruzami czy mile widzianymi znajomymi? Jakie są proporcje między reklamami a treścią niereklamową? Czy w ogóle taki podział ma racje bytu? Dla przykładu, jak pisze Williams, kiedyś przerwa reklamowa następowała po ok. 25 minutach. Co ciekawe, podobno te pierwsze 20 minut decyduje o tym czy obejrzymy film do końca – w tym czasie zawiązuje się proces projekcji i identyfikacji. Jednak częstotliwość reklam zwiększa się coraz bardziej, co więcej często ten przerywnik komercyjny nie jest w żaden sposób (dzwiękowo czy obrazowo) zaznaczony. Montaż nieubłaganie działa na percepcje, czy jesteśmy w stanie nadal oddzielić treści reklamowe od pozareklamowych? Tutaj intuicyjnie dotykamy wątku wpływu telewizji na podświadomość. Williams nie rozwija tego tematu więc lepiej nie brnąć w tą stronę – temat jest po prostu zbyt śliski jak na razie. Pod koniec Williams podsumowuje, że telewizja unifikuje. Warto się zastanowić chwilę nad tym jak np. youtube wpłynął na odbiór treści tradycyjnie telewizyjnych. Czy znów deunifikuje przekaz, sprowadza elementy programu do oddzielnych bytów (odbiór oddzielny, discrete) ? Youtube przyzwyczaił nas do tego, że mamy wybór, pełną kontrolę nad oglądaną treścią. Czy przerwy, które mimowolnie robimy w czasie oglądania filmów online, wynikają z ciągłego rozkojarzenia przepastnośćią i ruchliwością internetu czy też te przerwy są wynikiem “tresury” telewizyjnej? W każdym razie najbardziej niepokojący był moment, gdy ostatnio podczas oglądania filmu na youtube nagle przekaz został przerwany przez reklamę. Kilka razy. Niezależnie od wszechwładnego kliknięcia. Szok wywołany pojawieniem się reklamowego intruza na ekranie został przyjęty niemal jako denerwujący zamach na wolność i możliwość wyboru przekazu. Internet zdążył nas do tego tak szybko przyzwyczaić, trudno sobie wyobrazić, że taki stan niestety może nie trwać wiecznie.